Rozglądajmy się na boki, jedźmy ostrożnie, nie rozpędzajmy się, gdy na ścieżce lub chodniku jest dużo osób – mówi Anna Materny z Gothaer TU. W czym tkwi magia rolek? Jazda na rolkach Jazda na rolkach to dobry sposób na wzmocnienie mięśni. W jej czasie pracują wszystkie duże grupy mięśniowe. W największym stopniu zaangażowane są mięśnie nóg oraz pośladki. Dodatkowo pracują również mięśnie grzbietu. W mniejszym stopniu niż podczas biegania angażowane są mięśnie łydek. Nauka jazdy na rolkach we Wrocławiu. Nauka jazdy na rolkach Wrocław / Instruktor jazdy na rolkach / SurfBlading szkoła rolkowa · plac Wolności 7, 50-529 Wrocław, Poland ★★★★★ · Sports school. Regulamin. jazda na rolkach. Sklep z rolkami. Dlatego przygotowaliśmy dla Was 8 lekcji, które ułatwią Wam stawianie pierwszych kroków na rolkach i będą odpowiedzią na powyższe pytania. Z lekcji dowiecie się między innymi jaką powinniście mieć postawę na rolkach, w jaki sposób poprawnie się odbijać, czy w jaki sposób wykonać przekładankę do tyłu. Tematy lekcji nauki On Wheels - chodź na rolki. 943 likes · 29 talking about this. Dołącz do nas i doskonal swoje umiejętności jazdy na rolkach! kesimpulan penjelasan singkat mengenai sikap dan keterampilan yang dimiliki. Pierwsze wycieczki w terenie już za Tobą i coś nie gra? Na asfalcie i twardym podłożu czujesz się już na rolkach terenowych Skike pewnie, ale w terenie gubisz rytm i co jakiś czas się potykasz? Nic w tym dziwnego, ponieważ jazda po korzeniach, kamieniach i grząskim piasku to zupełnie nowe wyzwanie. Swobodne przemieszczanie się na rolkach terenowych po lesie, polnych drogach czy wąskich ścieżkach wymaga nieco innych umiejętności niż poruszanie się po gładkich parkowych alejkach. Jedno mogę jednak zagwarantować – naprawdę warto na początku trochę się pomęczyć, żeby osiągnąć prawdziwą wolność na rolkach terenowych i jechać nie tam, gdzie można, ale tam gdzie nas oczy poniosą. Przygotowałem garść porad, które wydają mi się być kluczem do przyjemnej, płynnej i w miarę efektywnej jazdy w terenie. Nie są to ścisłe wytyczne odnośnie techniki, ale raczej wskazówki, które mają pomóc w śmielszym i pewniejszym przemierzaniu kolejnych bezdroży przez osoby, które na asfalcie radzą sobie już całkiem dobrze. Dlaczego nauka jazdy w terenie na rolkach typu Skike to ciągłe potknięcia? To pytanie, które często będziesz sobie zadawać podczas przemierzania bezdroży. A konkretnie za każdym razem kiedy rolkę przytrzyma korzeń, kamień czy grząski piach, a Ty niemal nie spotkasz się z ziemią. Odpowiedź wydaje się banalna – to wszystko kwestia zachowania równowagi. Tak naprawdę chodzi tylko o nią. O ile utrzymanie prawidłowej postawy na gładkim asfalcie, gdzie wszystkie ruchy są płynne, jest stosunkowo łatwe, o tyle na nierównych ścieżkach to już zupełnie inna bajka. Co w dużym stopniu wpływa na równowagę? Przede wszystkim odpowiednia postawa. To co pierwsze rzuca się w oczy u wszystkich osób, które mają problemy z jazdą w terenie, to wyprostowane kolana i postawa niemal „na baczność”. Tymczasem sytuacja na jadących rolkach cały czas się zmienia i aby zachować równowagę należy ją dynamicznie utrzymywać. Jeśli mocniej ugniesz nogi nie tylko będziesz bliżej ziemi w trakcie upadku, ale przede wszystkim możesz szybciej zareagować na pochylenie rolki czy jej nagłe stanięcie. Prawidłowa postawa to klucz do nauki jazdy na Skike w terenie. Lekko ugięte nogi pozwalają szybko zareagować na każdą przeszkodę. | foto A. Siedzińska To całkiem naturalne – po niestabilnym podłożu przejdziesz pieszo pewniej na ugiętych nogach, niż na całkiem wyprostowanych. Tak samo postępuj podczas nauki jazdy w terenie na Skike – im trudniejszy teren tym bardziej je ugnij. Sam czasami łapię się na tym, że jadę na zbyt wyprostowanych nogach. Najczęściej przypomina mi o tym nagła utrata stabilności, po której szybko wracam do pozycji na mocniej ugiętych nogach. Dobrym sposobem na sprawdzenie jaką postawę przyjmujemy podczas jazdy na rolkach terenowych jest poproszenie o sfilmowanie naszego przejazdu przez osobę towarzyszącą. Oglądając taki film możemy się mocno zdziwić, jak bardzo nasze wyobrażenia odbiegają od rzeczywistości. Ostatecznie jednak pozwoli to na znaczną poprawę techniki przemieszczania się po bezdrożach. Nauka odepchnięcia na Skike i innych rolkach terenowych na sypkim podłożu Ugięte nogi pomogą również w zniwelowaniu wszystkich niedoskonałości podłoża po którym się przemieszczamy. Jadąc leśną drogą cały czas będziemy przejeżdżać dziury i koleiny. Tylko lekko ugięte nogi gwarantują odpowiednie „wyłapywanie” takich nierówności. My będziemy przesuwać się płynnie do przodu, podczas gdy nasze nogi będą intensywnie pracować niczym amortyzatory w samochodzie. Również każde odepchnięcie w terenie różni się od tego znanego z asfaltu. Rolka może się bowiem łatwo poślizgnąć na piasku czy błocie. W czasie jazdy trzeba zachować szczególną ostrożność i być przygotowanym na nagły uślizg. Na nawierzchni szutrowej trzeba szczególnie uważać na uślizgi rolek w czasie odepchnięcia. | foto A. Siedzińska Często kiedy jadę po wilgotnych kamieniach czy mokrych liściach świadomie nie wykorzystuję całej siły nóg do odepchnięcia się rolką, aby ta nie odjechała niespodziewanie na bok. Wtedy po prostu jeszcze intensywniej pracuję kijami, aby utrzymać rozsądną prędkość. Na szczęście na terenowych ścieżkach i drogach kije trzymają znacznie lepiej niż na asfalcie i praktycznie nie ma mowy o ich przypadkowym uślizgu. Prowadzenie rolek Skike w terenie – kiedy nie wiesz co przed Tobą W czasie jazdy po asfalcie, kiedy przestajesz odpychać się na nogami na boki, rolki naturalnie układają się równolegle, jadąc idealnie obok siebie. W terenie takie ustawienie często nie zdaje egzaminu z prostego powodu. Przestajemy się odpychać na boki najczęściej na trudniejszych fragmentach drogi, które chcemy bezpiecznie przejechać lub przepchać tylko z pomocą kijów. W takim terenie, kiedy tylko jedna z rolek trafi na szyszkę, dziurę, czy zahaczy o wystający krzak, szybko tracimy równowagę. Dlatego warto nauczyć się jazdy z jedną rolką wysuniętą nieco do przodu (z telemarkiem). Tak naprawdę wystarczy przesunięcie o około pół rolki. Już taka drobna zmiana zapewni nam znacznie większą stabilność, zarówno do przodu, jak i do tyłu. Jedna noga wyprzedza nieco drugą. Takie prowadzenie rolek zapewnia niebywałą stabilność i pozwoli pewniej pokonać wszelkie nierówności, korzenie i kamienie w czasie nauki jazdy w terenie. | foto A. Siedzińska Dwie rolki przesunięte względem siebie tworzą dłuższą platformę, która oferuje stabilniejsze podparcie. W zasadzie taką postawę przyjmuję zawsze na zjazdach, a także wtedy kiedy pokonuję ścieżkę, na której przeczuwam kłopoty – korzenie, kamienie i ukryte dziury. To także idealne rozwiązanie kiedy wjedziemy na zacieniony fragment ścieżki i chwilowo nie widzimy dokładnie po jakim podłożu będziemy się za chwilę poruszać. Niespodziewana górka na ścieżce? Jeśli jedziesz w wykroku bez problemu ją pokonasz. | foto A. Siedzińska Większość osób posiada nogę dominującą, która instynktownie będzie się wysuwać na prowadzenie. Warto jednak poświęcić nieco czasu i potrenować jeżdżenie również drugą nogą do przodu. W terenie wygrywa zawsze ten, kto umie lepiej przystosować się do zmieniającej się cały czas ścieżki. Poza tym jazda z naprzemiennie wysuniętą do przodu prawą i lewą nogą przyda się w kolejnych manewrach, które opiszę w dalszej części artykułu. Tak to powinno wyglądać z Twojej perspektywy. Jedna rolka prowadzi, druga nieco z tyłu. Ważne, aby nauczyć się jazdy zarówno z prawą, jak i lewą nogą na prowadzeniu. | foto S. Siedziński Odpowiednie obciążenie rolek terenowych na trudnym podłożu Kiedy jeździmy po asfalcie zazwyczaj równomiernie dociskamy rolkę do podłoża opierając się na całej stopie. Podczas jazdy po szutrach, kiedy odpychamy się krokiem dowolnym (na boki) również staramy się w miarę równomiernie obciążać całą długość stopy, aby zminimalizować uślizg kółek na piasku i kamieniach. Zabawa z odpowiednim dociążaniem rolek zaczyna się w momencie, kiedy musimy szybko przejechać lub przepchać się na kijach przez większe kamienie, korzenie czy grząski piasek na dwóch rolkach. Wtedy najlepiej jest maksymalnie przenieść ciężar ciała na tył rolek, aby przednie koła mogły się łatwiej przetoczyć po przeszkodzie. Konieczne jest więc przeniesienie ciężaru ciała w na piętę. Jeśli taki rozkład nacisku połączymy dodatkowo z telemarkiem (jedna noga nieco z przodu) to gwarantuję, że przejedziemy przez większość przeszkód, a nauka jazdy na Skike w terenie stanie się po prostu przyjemniejsza. Odpowiednie dociążenie rolek to ogromna różnica na miękkim podłożu, kiedy nie zakopiemy się od razu w piachu, ale płynnie przez niego przejedziemy. Nie oczekujmy jednak cudów - jeśli wyjedziemy na plażę, czy będziemy chcieli przejechać korzeń, który jest prawie tak duży jak nasze kółka, to najprawdopodobniej i tak staniemy. Garby, korzenie, pnie – nauka pokonywania na rolkach terenowych typu Skike Wspomniany powyżej sposób z jazdą „w telemarku” ma jeszcze jedną niezaprzeczalną zaletę. Pozwoli nam pokonać przeszkody, których w zwyczajny sposób nie da się przejechać. W momencie kiedy przednią rolką najedziemy na przeszkodę wystarczy szybko wyprzedzić ją drugą nogą i kontynuować na niej jazdę. Wygląda to trochę tak, jak byśmy wykonali krok i jechali dalej z drugą nogą na prowadzeniu. Kiedy prowadząca rolka zatrzyma się na przeszkodzie, druga powinna płynnie przejąć prowadzenie. To tylko jeden krok do płynnego pokonania wysokiego garba na asfalcie czy korzenia na ścieżce. | foto A. Siedzińska To bardzo skuteczne rozwiązanie przy umiarkowanych prędkościach, kiedy spodziewamy się nagłego zatrzymanie jednej rolki na przeszkodzie. Sposób ten można z powodzeniem wykorzystać do pokonywania krawężników, kłód i innych przeszkód. Najłatwiej taki krok jest wykonać na rolkach z ruchomą piętą, kiedy możemy ją oderwać od rolki. W rolkach terenowych w których pięta jest na stałe trzymana przy rolce jest to nieco trudniejsze, ale również możliwe do wykonania. Rolki z ruchomą piętą pozwalają na jeszcze łatwiejsze pokonywanie wysokich przeszkód. | foto A. Siedzińska A co zrobić przy większych prędkościach, kiedy nie chcemy się zatrzymywać się na przeszkodzie? Wtedy musimy odpowiednio rozłożyć nacisk na rolki. Obciążamy mocniej tylną rolkę, a przednią prowadzimy tylko lekko po ziemi w zasadzie niemal „przenosząc” ją nad przeszkodą. Kiedy tylko znajdzie się za nią przenosimy płynnie ciężar ciała przednią rolkę, aby tylna mogła równie bezproblemowo przetoczyć się nad przeszkodą lub po niej prześliznąć. Wymaga to bardzo dobrego wyczucia rolek i prędkości, jednak pozwala na bardzo szybkie pokonywanie przeszkód. Czy warto nauczyć się skakania na rolkach terenowych Skike? Czasami zdarza się, że na ścieżce natkniemy się na niespodziewaną wyrwę w asfalcie, odwodnienie w poprzek drogi, czy po prostu zwalone drzewko. Jeśli wiemy, że w żaden inny sposób go nie pokonamy, często jedynym wyjściem może się okazać skok. Warto przećwiczyć ten element wcześniej, aby każdy skok wykonany w terenie był możliwie bezpieczny. Jeśli decydujesz się skakać, to musisz mieć pewność, że bezpiecznie wylądujesz. Jako, że niezbyt lubię odrywać się od podłoża, nie podam gotowego przepisu na oddanie idealnego skoku. Czasami wybijam się z dwóch nóg, czasami z jednej. Często wspomagam się kijami, wbijając je nieco przed rolkami i dodatkowo odpychając się podczas wyskoku. Trzeba jednak przy tym szczególnie uważać, aby kije wbijać możliwie po bokach, żeby nie nadziać się na nie przypadkiem w razie nieudanego skoku. Podczas nauki jazdy na rolkach terenowych Skike warto potrenować również skoki. To czasami jedyny sposób na pokonanie niespodziewanej przeszkody na ścieżce. | foto A. Siedzińska Nie odkryłem jeszcze jednego niezawodnego sposobu wykonania udanego skoku, dlatego nie będę przekonywał do żadnego z nich. Najlepiej poeksperymentować we własnym zakresie. Z pewnością warto jednak przetestować przy lądowaniu wykrok na jedną z nóg. Ta sprawdzona postawa terenowa zapewni nam bardzo dobrą równowagę. Jak mniej męczyć się podczas jazdy w terenie na rolkach terenowych? Kiedy nauka jazdy na Skike w terenie jest już dość zaawansowana, czas podkręcić nieco tempo naszych przejazdów. Jak tego dokonać bez potrzeby poprawy kondycji? To proste - wykorzystaj każdą, nawet najmniejszą pochyłość terenu żeby nabrać dodatkowego rozpędu. Każda dziura czy koleina na polnej drodze daje możliwość krótkiego „zjazdu z górki”. Po prostu należy celować ze stawianiem rolki zawsze na szczycie i zjeżdżać taki kawałek, na jaki pozwala nam zagłębienie. Doskonałym terenem do ćwiczeń są dobrze ubite drogi z dużymi dziurami wyjeżdżonymi przez samochody. Wystarczy po kolei wjeżdżać w kolejne z nich, za każdym razem zmieniają nogę. Wyczucie odpowiedniego rytmu zabierze z pewnością trochę czasu, ale pozwoli niemal bez wysiłku nabrać dodatkowej prędkości. W czasie jazdy w terenie warto wykorzystywać każde zagłębienie w terenie, żeby dodatkowo przyspieszyć. | foto A. Siedzińska Wykorzystywanie wzniesień doskonale sprawdza się też na leśnych i polnych drogach, gdzie dwa ślady wyjeżdżone przez samochody są nieco niżej, a pośrodku biegnie podwyższony pas trawy lub ubitego piasku. Wystarczy jechać nad nim i tak prowadzić rolki, aby zjeżdżały z niego z prawej i lewej strony. W ten sposób zawsze mamy z górki, a rolki niemal same będą jechały. Jedynym ograniczeniem pozostaje przyczepność opon i to, aby podłoże nie było zbyt miękkie. Rolki terenowe na kołach 150 mm i 200 mmm – jaki wpływ na naukę jazdy w terenie na Skike ma wielkość koła w rolkach? Obecnie na rynku dostępne są dwa standardy wielkości kół do rolek terenowych. Nie ma co ukrywać, że jest między nimi ogromna różnica. Kiedyś wszyscy jeździli na kołach 150 mm, ponieważ inny sprzęt był ciężko dostępny. Wtedy wjazd na leśne i polne drogi był bardzo utrudniony. Oczywiście nie był niemożliwy, jednak wymagał znacznie lepszej techniki, a także bardzo dobrej kondycji. Małe kółka łatwiej zapadają się w piasku i dają znacznie większy opór toczenia. Na rolkach terenowych Skike z kołami 150 mm również można z powodzeniem jeździć w terenie. Jest to trochę bardziej wymagające kondycyjnie, ale jak najbardziej możliwe. | foto A. Siedzińska Wszystkim osobom, które zamierzają dużo jeździć w trudnym terenie polecam od razu zaczęcie nauki na dużych kołach 200 mm. Nauka jazdy w terenie na rolkach Skike V9 Fire 200 mm czy SRB XRS to możliwość szybszego opanowania trudnych ścieżek. Jeśli posiadasz już rolki na kołach 150 mm nie zrażaj się. Większość osób, która jeździ dziś na Skike, właśnie od takich kół zaczynała swoją przygodę z tą aktywnością i dawała radę w terenie. Po prostu pomyśl o tym, że jak opanujesz jazdę na małych kołach w terenie, to na 200 mm będzie już tylko znacznie łatwiej i szybciej. Ćwiczenia równowagi to bardziej efektywna nauka jazdy na Skike W powyższym artykule skupiłem się głównie na elementach, które można poprawić w czasie jazdy na rolkach terenowych. Oczywiście są całe zestawy ćwiczeń, które pozwolą poprawić naszą koordynację oraz równowagę, co na pewno przełoży się na lepszą efektywność nauki jazdy na Skike i innych rolkach terenowych w terenie. To jednak rozległy temat na zupełnie osobny artykuł. Jeśli nie masz czasu na dodatkowe ćwiczenia, ponieważ ledwo starcza Ci go na wieczorne wypady na Skike, to staraj się trenować różne elementy w czasie wycieczek. Zróżnicowana trasa o zmiennym podłożu i z przeszkodami po drodze pozwoli trenować równowagę i inne elementy jazdy w czasie każdego wyjazdu. Teraz czas na nauką jazdy na Skike w praktyce! Leśne ścieżki i polne drogi to doskonały teren do jazdy na wszystkich rolkach terenowych. | foto A. Siedzińska Jeśli nadal czujesz niedosyt i przedkładasz lekcje na żywo nad tekst i zdjęcia, zapraszam do kontaktu i spotkania na Górnym Śląsku, gdzie z chęcią pomogę w nauce jazdy w terenie na Skike. Dysponujemy całkiem sporą ilością prawdziwie terenowych tras na rolki terenowe w okolicach Chorzowa czy Katowic, na których można doskonalić umiejętności jazdy w terenie. Zdecydowana większość osób jeżdżących na rolkach uprawia tę dyscyplinę w standardowy sposób. Jednakże istnieją także liczne grupy rolkarzy, którzy przede wszystkim ćwiczą tzw. freestyle slalom. Pod tym pojęciem kryje się jazda na rolkach między kubeczkami. Co prawda, taki styl jazdy może wyglądać bardzo niepozornie, ale w rzeczywistości jest on dość wymagający. Kto może uprawiać freestyle slalom i jak zacząć swoją przygodę z tym stylem? Zapraszamy do lektury!Jazda na rolkach między kubeczkami – czy to zabawa dla każdego?Niewątpliwie freestyle slalom wygląda bardzo efektownie i sprawia wrażenie świetnej zabawy. Oczywiście wykonywanie różnych akrobacji faktycznie dostarcza mnóstwo frajdy. Niemniej trzeba mieć na uwadze fakt, że taki styl jest stosunkowo trudny pod względem technicznym. Tym samym jazda na rolkach między kubeczkami nie będzie odpowiednia dla każdego…Kto więc powinien zrezygnować z takiej zabawy? Przede wszystkim osoby, które dopiero uczą się jeździć na rolkach. Niestety, umiejętność dobrego panowania nad sprzętem jest absolutnie niezbędna podczas wykonywania trików. Tymczasem dla osób początkujących już samo mijanie ustawionych kubeczków może być dużym wyzwaniem. Dlatego najpierw warto zadbać o poprawę swojej techniki, a dopiero później rozpocząć przygodę z ograniczenia dotyczą również rolkarzy mających problemy zdrowotne. Jednak poza tymi wyjątkami każdy może spróbować swoich sił w freestyle slalomie. Wystarczy tylko opanować podstawy jazdy na rolkach i już można ruszać do „walki” z kubeczkami!Jazda na rolkach między kubeczkami – lista wyposażeniaRzecz jasna do uprawiania freestyle slalomu potrzebne są przede wszystkim kubeczki, które będzie można omijać. W naszym sklepie można znaleźć zestaw pachołków slalomowych od firmy Powerslide. Każdy taki kubeczek posiada otwory przepuszczające powietrze, dzięki czemu podmuchy wiatru nie będą przewracać ustawionych pachołków. Co więcej, do zestawu dołączone jest etui, które na pewno ułatwi transportowanie drugie, freestyle slalom wymaga posiadania kompletu ochraniaczy oraz kasku. Co jasne, niektórzy rolkarze dobrze radzą sobie bez takiego zabezpieczenia. Niemniej trzeba pamiętać o tym, że nagły upadek podczas wykonywania trików może mieć bardzo przykre konsekwencje. Dlatego naprawdę nie warto ryzykować swojego zdrowia! Kask i ochraniacze powinny być absolutnie podstawowym wyposażeniem każdego ważnym aspektem będzie dobór odpowiednich rolek. Osoby uprawiające freestyle slalom powinny wybierać rolki z krótką płozą. Jej mniejsza długość pozwoli bowiem na łatwiejsze omijanie ustawionych kubeczków. Co ciekawe, niektórzy freestylerzy są zwolennikami jazdy na rolkach z trzema kółkami. Zatem nic nie stoi na przeszkodzie ku temu, aby wypróbować i takie rozwiązanie!Zachęcamy także do przeczytania naszego następnego artykułu, w którym omówimy kilka fundamentalnych zagadnień dla osób uprawiających freestyle slalom! 🙂 Na rolkach z Morskiego Oka? Czemu nie. 9km asfaltu i zakrętów, non stop z górki. Brzmi atrakcyjnie? Owszem. A w rzeczywistości? Niezła frajda, choć nie taka kolorowa. Zapraszamy do relacji 2 ‘śmiałków’ z ekipy Pomysł szalony, choć zrealizowany przeze mnie już kilka lat temu. Tym razem nadarzyła się okazja, aby przygodę powtórzyć. I tym razem mieć ją udokumentowaną 😉 Niedzielne południe to dobry czas, aby zakończyć lans na Krupówkach i zrobić coś ciekawego. Jedynym warunkiem była odpowiednia pogoda. Kilka lat temu zjeżdżałem po deszczu, teraz jestem już za stary na taki hardcore. A jako, że pogoda dopisała, nie było odwrotu. Iza jeszcze nie wiedziała na jaką imprezę wykupiła bilet 😉 Warunkiem koniecznym było znaleźć się na górze z rolkami. Jedyną opcją dla nas był spacer. Jazdę bryczką zostawiliśmy emerytom. Szybkim marszem droga zajęła nam 1,5h. Mijani przez nas ludzie nie mogli się powstrzymać przed komentarzami, patrząc na nasze rolki. Chyba nie często spotyka się tu podobne przypadki. Po drodze kilka obowiązkowych fotek: Po dotarciu na górę i obowiązkowych naleśnikach w schronisku, zaczęła się właściwa część wycieczki. Ostatnie zdjęcie na pamiątkę: I jazda. Czego możemy się spodziewać wiedzieliśmy idąc w górę i kontemplując każdy metr kw asfaltu i każdy zakręt. Wiedzieliśmy, że będzie ciężko, bo asfalt wygląda tak: A z bliska tak: I taki, fatalny asfalt prowadzi nas przez 3/4 trasy w górę. Ostatni odcinek (gdzie nie jeżdżą już bryczki) wygląda lepiej: I tam jazda jest rewelacyjna. Pierwsze kilkanaście minut jazdy to czysta przyjemność. Jazda non-stop z górki rządzi się trochę innymi prawami niż śmiganie po prostej. Wymaga to sporych umiejętności jazdy hamującej. Rozpędzenie się do dużych prędkości w tych okolicznościach przyrody (zakręty, drzewa, przepaść, tłum ludzi) było by niebezpieczne. Ale przy umiejętnym manewrowaniu od lewej do prawej można spokojnie zjeżdżać w dół bez używania hamulca, śmiejąc się w duchu z jeszcze odważniejszych komentarzy spacerowiczów. Nagle wszyscy zapragnęli jeździć na rolkach 😉 A swoją drogą już wiem, po co jest fabryczny hamulec w rolkach. Wymyślono go chyba specjalnie na tą trasę. Ten jeden raz by się sprawdził. Dzięki niemu Iza jest wciąż z nami 🙂 Na tym etapie wycieczki relacja powinna się zakończyć, bo dalej jest już tylko gorzej. Miało być tak pięknie, jednak nie jest. Od pewnego miejsca asfalt, który wydawał się jeszcze nie taki zły, okazuje się fatalny do jazdy z górki. Gdyby jeszcze było płasko to dałoby się te dziury omijać. Ale jadąc w dół i rozpędzając się de facto non-stop ta nawierzchnia staje się dość niebezpieczna. A na pewno odbiera dużą część przyjemności z jazdy. Jadąc w dół musieliśmy manewrować pomiędzy dziurami, trawersując równocześnie, żeby nie rozpędzać się za bardzo. A nachylenie tej alejki jest miejscami na tyle duże, że wystarczy chwila nieuwagi. Nastroje nam jednak dopisywały, a momentami zjazd wyglądał bardzo profesjonalnie 😉 I tak nam już zleciało do końca trasy. Cały zjazd z małymi przerwami zajął nam Pierwsza część to niczym nie zmącona przyjemność. W drugiej dziury i piasek skutecznie nie pozwolił nam cieszyć się jazdą. Podsumowując, sam pomysł na zjazd z Morskiego Oka był dużo lepszy niż jego realizacja. Trasa tylko dla odważnych i doświadczonych rolkarzy. A nawet Ci, którzy niczego się już na rolkach nie boją mogą się zmęczyć tą drogą, asfalt przez większą część trasy jest nie do przyjęcia. Jeśli będziecie kiedyś nad Morskim Okiem z rolkami, pomyślcie o bryczce. — Specjalnie dla bartko i Izka {jcomments on} Witam,Prawo jazdy posiadam dopiero od roku i chciałbym się poradzić w pewnej kwestii bardziej doświadczonych kolegów. Mianowicie - często mam do czynienia z sytuacją przedstawioną na obrazku - jadę po drodze krajowej z prędkością 100 km/h nagle następuje spadek terenu i na długości ok. 500-800 m muszę skręcić na skrzyżowaniu w lewą ulicę. Z racji, że ruch na drodze jest spory, w większości przypadków muszę wyhamować do zera i ustąpić miejsca pojazdom nadjeżdżającym z przeciwka. Pytanie w jaki sposób, najlepszy dla sinika, dokonywać hamowania?Czy:1) jadąc na 5tym biegu wcisnąć pedał hamulca i hamować do zatrzymania wciskając w ostatniej chwili sprzęgło, aby nie zgasł samochód (dodam, że w przypadku mojego autka określenie "w ostatniej chwili" oznacza - przy prędkości 30-40 km/h, bo niżej mam wrażenie że się zadusi 2) redukować kolejno biegi z 5 do 4, potem do 3 itd., ale do jakiego, dwójki? dodam, że zjazd jest całkiem stromy i samochód dość mocno przyspiesza zarówno podczas jazdy na biegu jak i podzcas samego zmieniania?3) może jakieś inne sposoby?Korzystając z okazji zadam jeszcze jedno pytanie związane z techniką jazdy - jazda na 1-szym biegu - szkodliwa dla auta czy nie? Zanim wyjadę na drogę publiczną mam może z 300-400 m drogi dojazdowej naprawdę w kiepskim stanie i jedynka (+ obroty ok. 1600) nadają prędkość w sam raz. Na dwójce nawet bez gazu autko jedzie za szybko, jednak jak tylko jadę z wujkiem to nie ma mowy o jeździe na jedynce, bo "piłuję silnik", "jedynka jest tylko do ruszania" góry dzięki za pomoc. Kategoria: zieleń/rekreacja Budżet zweryfikowany: 750 000 zł Status: Nie wybrany w głosowaniu Projekt osiedlowy: do 750 000 zł Projekt osiedlowy Lider projektu: Piotr Hulewicz Komentarz UMW po II etapie oceny: Projekt został oceniony pozytywnie z zaznaczeniem, że dla wskazanego terenu ZZM posiada pełną dokumentację zagospodarowania. Do zakończenia całości projektu pozostanie jednak jeszcze budowa toru do jazdy na rolkach wraz z oświetleniem i zagospodarowanie wokół górki (ciągi komunikacyjne, mała architektura, ogrody deszczowe). Obecnie realizowany jest pumptrack wraz z oświetleniem i zabezpieczeniem parkowania wzdłuż ul. Hermanowskiej. W związku z powyższym rekomendujemy, by w ramach WBO 2020 zrealizować również tor do jazdy na rolkach wraz z jego oświetleniem, a całość w miarę dostępności środków finansowych uzupełnić zagospodarowaniem w postaci małej architektury i ogrodami deszczowymi. Na terenie inwestycji planowana jest również budowa toalety wraz z przyłączami. W chwili obecnej trwają ustalenia w kwestii ostatecznej lokalizacji. Szacunkowy koszt realizacji inwestycji wynosi 750 000 zł. Ostateczny zakres projektu zostanie ustalony z Liderem na etapie sporządzania dokumentacji projektowej. Inwestycja będzie musiała być zrealizowana zgodnie z zasadami projektowania uniwersalnego. Komentarz UMW po I etapie oceny: Projekt został oceniony pozytywnie z zaznaczeniem, że dla wskazanego terenu ZZM posiada pełną dokumentację zagospodarowania. Do zakończenia całości projektu pozostanie jednak jeszcze budowa toru do jazdy na rolkach wraz z oświetleniem i zagospodarowanie wokół górki (ciągi komunikacyjne, mała architektura, ogrody deszczowe). Obecnie realizowany jest pumptrack wraz z oświetleniem i zabezpieczeniem parkowania wzdłuż ul. Hermanowskiej. W związku z powyższym rekomendujemy, by w ramach WBO 2020 zrealizować również tor do jazdy na rolkach wraz z jego oświetleniem. A całość w miarę dostępności środków finansowych uzupełnić zagospodarowaniem w postaci małej architektury i ogrodami deszczowymi. Na terenie inwestycji planowana jest również budowa toalety wraz z przyłączami. W chwili obecnej trwają ustalenia w kwestii ostatecznej lokalizacji. Szacunkowy koszt realizacji to 750 000 zł. Ostateczny zakres projektu zostanie ustalony z Liderem na etapie sporządzania dokumentacji projektowej. . Rekomendujemy Liderom dokonanie przeglądu zgłoszonych projektów w celu sprawdzenia czy nie zgłoszono innych wniosków o podobnym zakresie. Inwestycja będzie musiała być zrealizowana zgodnie z zasadami projektowania uniwersalnego. Opis projektu Budowa kolorowej ścieżki dla rowerków z nawierzchni bezpiecznej typu EDPM wokół placu zabaw Kuźnia Piratów, budowa ścieżek szutrowych (połączenie z siłownią), zagospodarowanie terenu wejścia od strony ul. Hermanowskiej, budowa "bramy" - wejścia do parku rekreacyjnego wraz ze stojakami na rowery. Uzasadnienie projektu W okolicy w zasadzie nie ma miejsca gdzie dzieci (jak i dorośli) mogą bezpiecznie uczyć się jeździć na rolkach, rowerze czy hulajnodze. Wokół są same zniszczone, wyboiste ścieżki betonowe jeszcze z czasów PRL, gdzie trudno jeździ się rowerem nie wspominając o rolkach. Dzięki WBO w bezpośrednim sąsiedztwie na tej samej działce powstała jednak siłownia na powietrzu, plac zabaw Kuźnia Piratów oraz będący w budowie szybki tor dla rowerów, rolek wokół górki. Zwieńczeniem tego projektu jest zagospodarowanie terenu wokół Kuźni Piaratów przez budowę wolnego toru z nawierzchni bezpiecznej dla maluchów oraz zagospodarowanie wejścia od strony ul. Hermanowskiej. Grupa beneficjentów projektu Wszyscy mieszkańcy, w szczególności mieszkańcy Kuźnik i pobliskich osiedli Szacunkowa liczba beneficjentów projektu 200,000 Elementy projektu 1x ścieżka wokół placu zabaw Kuźnia Piratów - nawierzchnia bezpieczna (EDPM) 1x ścieżki szutrowe 8x stojaki na rowery 1x prace ogrodnicze, nasadzenia, ogrody deszczowe tor do jazdy na rolkach oświetlenie mała architektura Lokalizacja Lokalizacja: projekt osiedlowy Lokalizacja szczegółowa: brak. Osiedle: Kuźniki Kontakt z liderem projektu Liczba głosów ogółem To wartość przedstawiająca ogólną frekwencja podczas głosowania. Zawiera w sobie ważne głosy oddane poprzez internet oraz zgłoszone w formie papierowej. 391 Liczba głosów Głosy można było oddawać w 2 formatach: poprzez internet oraz w formie papierowej. Głosy w formie papierowej były wprowadzane przez wyznaczonych pracowników UM Wrocław. 391 0 Płeć : kobiety - mężczyźni Podział głosów oddanych przez mieszkanców według płci, obliczony na podstawie podawanych numerów PESEL. 221 170 Wiek głosujących Podział głosów oddanych przez mieszkanców według grup wiekowych, obliczony na podstawie podawanych numerów PESEL.

jazda na rolkach z górki