Niedziela Zesłania Ducha Świętego. Niedziela, 09 czerwca 2014 roku, X tydzień zwykły, Rok A, II. Liturgia dzisiejszej Uroczystości Zesłania Ducha Świętego, zaprasza nas, by zasłuchać się w powiew Mocy Ducha Świętego. To powiew Jego Miłości przynoszącej pokój. To Duch Święty działający dziś!
Często kierujemy nasze modlitwy do Boga Ojca: w ten sposób łączymy się z Jezusem w Jego nieustannej modlitwie do Ojca. Możemy również modlić się do Jezusa albo do Ducha Świętego, prosząc na przykład o mądrość i natchnienie. Podczas gdy my modlimy się na ziemi, święci i aniołowie nieustannie modlą się w niebie. Dlatego
Każda Eucharystia zaczyna się od modlitwy do Ducha Świętego, każdy sakrament i każde poświęcenie dokonywane są przez specjalną modlitwę przyzywającą Ducha Świętego i zwaną epiklezą. Duża ilość tekstów liturgicznych, zwłaszcza w okresie Wielkiego Postu i Paschy mówi o Duchu Świętym.
Łukasz Turzyński Obrazów 16 maja 2017 r. Kl. III SP. Temat: W miesiącu maju modlimy się do Najświętszej Maryi Panny. Cel dydaktyczny: przypomnienie uczniom różnych form pobożności kościoła względem Dziewicy Maryi. Podkreślamy, że cześć do Maryi wynika z Jej Bożego Rodzicielstwa i miłości do Boga.
Modlimy się w intencji ratowania trudnych sakramentalnych małżeństw. Od 26 listopada do 2 grudnia 2023 r. modlimy się w intencji Pmat. Pmat pisze: „Witam serdecznie. Bardzo Was proszę o modlitwę w intencji mojego małżeństwa, o jego uzdrowienie; w intencji mojej żony i naszych dzieci. O Światło Ducha Świętego, wszelkie Łaski
kesimpulan penjelasan singkat mengenai sikap dan keterampilan yang dimiliki. Dlaczego, pomimo że modlę się do Ducha Świętego, nie umiem jeszcze fruwać? A bardzo bym chciał. Chciałbym jak św. Piotr mieć tak charyzmatyczną wiarę, żeby przejść się po wodzie. Albo jak św. Filip Neri - z małego garnka nakarmić kilkadziesiąt osób zupą, która się rozmnożyła, jak chleb na pustyni. Albo jak Mała Arabka lewitować w powietrzu. Tylko, z drugiej strony - po co mi te fajerwerki? Najciekawszym elementem powyższego akapitu jest ukryty motyw przewodni, mianowicie: "JA, JA nie umiem! JA bym chciał, nawet bardzo". Aż wreszcie: "po co MI to"? Czy modląc się o Ducha Świętego, o wylanie Jego darów i Jego moc - robimy to z takim zamiarem, z jakim mechanik samochodowy montuje turbosprężarkę do silnika samochodu? Na wstępie mała dygresja dla niezorientowanych: silnik spalinowy działa w ten sposób, że jest w nim cylinder - taki kawałek żeliwnej "rury" (w zwyczajnych silnikach są zwykle cztery cylindry, w maluchu były dwa, w mocniejszych jest sześć, osiem, dwanaście cylindrów; jest też jeden szesnastocylindrowy wyjątek). Od dołu cylindra jest tłok, od góry świeca, która daje ogień, i wtryskiwacz, przez który wtryskiwane jest paliwo. Ten tłok pracuje w zakresie góra-dół. Fakt, że koła w samochodzie się kręcą, jest skutkiem tego, że w cylinder zasysane jest powietrze, potem wtryskiwane paliwo i w momencie największego ściśnięcia tego powietrza i paliwa w cylindrze przez tłok - świeca daje ogień i poprzez zapalenie się mieszanki następuje rozprężenie (taki wybuch, w rzeczywistości bardzo szybkie zapalenie się paliwa), więc tłok jest wypychany z dużą siłą w dół. (Jeśli dotrwałeś do tego miejsca, to gratuluję! Jeszcze jedno zdaniem o turbosprężarce i przejdziemy do Ducha Świętego.) Turbosprężarka działa tak, że w ten sam cylinder wciskane jest dużo więcej powietrza niż normalnie było zasysane, co prowadzi do tego, że ten "wybuch" mieszanki paliwa i powietrza jest dużo silniejszy, ponieważ tym razem powietrza jest wtłoczone dużo więcej. Skutek? Silnik ma dużo więcej MOCY! Wracając do naszego pytania o modlitwę do Ducha Świętego - czy nie jest właśnie tak, że wyciągamy ręce do góry, modląc się o to, by Duch Boży na nas zstąpił, dodał nam mocy, światła, energii, charyzmatów, wiary, miłości i czego tam jeszcze? Bo chcemy mieć więcej mocy? Chcemy, żeby Duch Pański był naszym TURBO - żeby nas wsparł swoją siłą! Czasem mówimy o jakimś miejscu, że panuje tam duch współpracy. Albo że duch tego miejsca jest taki a taki. Innymi słowy stwierdzamy, że duch to inaczej istota, treść, charakter czegoś. Czasem jednak pomijamy to znaczenie słowa "duch" i Ducha Świętego traktujemy tylko jako tchnienie - zgodnie zresztą ze starotestamentowym określeniem Ducha Bożego, które w języku hebrajskim brzmi "ruah", czyli tchnienie. Ale skoro sprowadzamy Ducha Świętego tylko do tego ożywczego tchnienia, to traktujemy Go dokładnie jak… turbosprężarkę. Może będę nad wyraz stanowczy, ale mam wrażenie, że na modlitwie najczęściej chcemy, żeby Duch Święty "pompował" w nas energię, żeby zstąpił na nas i umocnił. Jako podstawę naszego oczekiwania przywołujemy zesłanie Ducha Świętego na apostołów w dniu Pięćdziesiątnicy. Ale czy ci ludzie, którzy byli wówczas w jerozolimskim Wieczerniku - to ci sami, którzy wcześniej cwaniakowali, żeby jeden siedział w niebie po prawej stronie Jezusa, a drugi po lewej? Ci sami, którzy niedawno wyparli się, że znają Jezusa? Ci sami, którzy przysnęli w Ogrójcu, a potem chcieli, by Duch Boży doładował ich słabe charaktery? Owszem, to byli ci sami uczniowie, ale nie tacy sami jak wcześniej. To byli uczniowie całkowicie zdecydowani, aby poświęcić swoje życie dla Boga, i doświadczeni cierpieniem męki Pańskiej. Przeżywszy własną mękę słabości i nicości - zapragnęli wreszcie samego Boga. Pragnęli, aby On w nich działał, żeby nie oni żyli w sobie, ale by mocą Ducha Świętego żył w nich Chrystus Pan. Nie chcieli montować turbo w stary silnik… Ten Bóg, którego apostołowie tak pragnęli, zstąpił na nich. I od tej pory już naprawdę byli nowymi ludźmi. Nie idealnymi, a jednak nowymi. Duch Święty to trzecia Osoba Boska, Bóg i Pan. Ma swoją istotę, swoją "boską treść", swój charakter. On chce mnie zjednoczyć z Ojcem i Synem, chce być we mnie taką miłością Boga, że moje życie będzie już odnosiło się tylko do Niego. Wszystko, co będę robił, i każda chwila trwania mojego życia - wszystko będzie zanurzone w Bogu i będzie służyło budowaniu Jego królestwa. To jest właśnie istota Boga samego. I tutaj dochodzimy do sedna sprawy. Czy chcesz, żeby Bóg działał w tobie i był w tobie tym, który wierzy, ma nadzieję, kocha? Czy wolałbyś, żeby Duch Święty tylko wzmocnił dotychczasowego ciebie, twój charakter - by dodał siebie do TWOJEJ tożsamości, którą tak sobie cenisz? Innymi słowy: czy pragniesz, by Bóg wzmocnił twoje "ja", czy wolisz, by ON stał się w tobie? Wybór modlitwy do Ducha Świętego należy do ciebie…
Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 13:44 zawsze możesz się modlići możesz modlić się o dary i łaski Ducha Świętegopolecam koronkę do Ducha Świętego WNIKA odpowiedział(a) o 13:25 o co chcesz wszystko masz w książeczce do nabożeństwa blocked odpowiedział(a) o 13:31 najlepiej sie nie modlic wgl ;/// blocked odpowiedział(a) o 13:42 Nie módl się, tylko radź sobie sama, ucz się samodzielności. EKSPERTKrytykoS odpowiedział(a) o 17:37 Jezus nauczył swych naśladowców modlić się do „Ojca w niebiosach” (Mateusza 6:9). Tak więc powinniśmy się modlić wyłącznie do Jehowy można modlić się do czynnej siły Bożej? Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Artykuł tłumaczy poszczególne dary Ducha Świętego, jakie mogą się pojawić w czasie wspólnej modlitwy (postawa ciała, jednoczesna modlitwa, języki, śpiew w językach, proroctwo, rozeznanie). Wspólnota CdR /Czas Dla Rodzin / jest wspólnotą charyzmatyczną, co rozumiemy jako wiarę w charyzmaty opisane w Piśmie Świętym, w szczególności w 12 i 14 rozdz. Pierwszego Listu do Koryntian i Dzieje Apostolskie, oraz wiarę w możliwość posługiwania się takimi charyzmatami dzisiaj. Na spotkaniach modlitewnych możemy spotkać się z różnymi rodzajami modlitwy i różnymi zjawiskami. Podajemy najważniejsze z nich wraz z krótkim komentarzem: modlitwa ciszy – bądźmy ostrożni zanim ją przerwiemy, często to najcenniejsze chwile naszej modlitwy J modlitwa litanijna, kiedy osoby po kolei wypowiadają swoje modlitwy a pozostali powtarzają końcowe wezwanie (np. –Prosimy Cię Panie); ważne jest, by intencje były wypowiadane BARDZO GŁOŚNO i WYRAŹNIE − aby inni mogli je usłyszeć i zrozumieć J modlitwa równoczesna, gdy wiele osób równocześnie, jednak nie zagłuszając (przekrzykując) siebie nawzajem, wypowiada słowa osobistej modlitwy – mogą to być słowa zrozumiałe, a dla niektórych osób może to być czas modlitwy językami albo śpiewu w językach modlitwa w językach – niezrozumiałe z reguły słowa, jakie modlący spontanicznie wypowiada, przyjmując duchowo postawę dziecka, jest to dar wymagający pokory i zaufania Duchowi Świętemu śpiew w językach – podobny do języków dar, wzbogacony spontaniczną melodią, jubilacją; można też praktykować śpiew oparty o melodię ze znanej pieśni, jak również używać zrozumiałych słów do spontanicznie powstałej melodii proroctwo – dar usłyszenia słów pochodzących od Ducha Świętego; są to prawie zawsze słowa zachęty, budujące wiarę, jedność, miłość; czasami mogą to być słowa upomnienia; bardzo rzadko są to słowa nakazujące cokolwiek, sugerujące jakieś życiowe decyzje; jeśli słyszysz takie słowa w swoim wnętrzu, zanim się nimi podzielisz, wskazane jest byś skonsultował się z prowadzącymi (podchodząc do nich nawet w trakcie spotkania) – oni ci powiedzą czy i kiedy możesz powtórzyć usłyszane słowa; jeśli osoba ma rozeznany i częsty dar proroctwa, może dzielić się usłyszanym słowem bez konsultacji; często słowa proroctw są wprost zaczerpnięte z Biblii, co ułatwia ich rozeznanie. słowo poznania – rodzaj proroctwa w którym ujawnione są rzeczy nieznane ogółowi, np. wymieniona jest choroba, jaką Pan chce teraz uleczyć; osoba, której takie proroctwo dotyczy, może się ujawnić, ale nie musi – jest to sprawa między nią a Bogiem rozeznanie – posługa sprawowana przez księdza oraz odpowiedzialnych we wspólnocie; w szczególności dotyczy ona rozeznania proroctw; w przypadku wątpliwości może pojawić się z ich strony komentarz w rodzaju „tych słów nie należy traktować jako rozeznane” (pojawienie się takiej uwagi nie należy traktować jako jakąś sensację, jest to normalne i naturalne zachowanie odpowiedzialnych); przy rozeznawaniu proroctw najkrócej mówiąc: musi być zgodność z Pismem Świętym i nauczaniem Kościoła Katolickiego. modlitwy wstawiennicze − odbywają się najczęściej poza ogólnymi spotkaniami modlitewnymi, specjalnie w intencji i dla zainteresowanych osób spoczywanie w Duchu – zjawisko obserwowane jako przewracanie się osób w trakcie modlitwy; osoba taka przeżywa czas wewnętrznego spokoju i nie należy jej „ratować” czy podnosić na siłę. Celowe jest jedynie sprawdzenie, czy osoba ta nie zasłabła, czyli upewnić się „wszystko w porządku? chcesz aby ci pomóc wstać?”. Po jakimś czasie osoba ta sama wstanie, a na twarzy będzie widać, że taki spoczynek daje dużo radości i pokoju J postawa ciała – zasadniczo na naszych spotkaniach istnieje swoboda co do postawy ciała; możesz klęczeć, możesz siedzieć albo stać, niezależnie od tego, co robią inni. Wyjątkiem będzie oczywiście moment wyniesienia i chowania Najświętszego Sakramentu (wtedy tradycyjnie, z pokorą i miłością do Pana klęczymy). Mimo tej swobody, należy unikać zachowań przeszkadzających innym, oraz zbyt ekstrawaganckich. Do takich należałoby np. ostentacyjne padanie krzyżem na oczach wszystkich J Chyba, że prowadzący by to właśnie zasugerowali J gesty – nie bójmy się dostosowania naszej postawy ciała do uczuć jakie mamy. Dlatego chętnie podnośmy ręce i twarze w górę. Nawet przed Najświętszym Sakramentem możemy stać, podnosić ręce czy machać flagami, podobnie jak w trakcie Niedzieli Palmowej. Wiedzmy też, że istnieje zjawisko odwrotne: jeśli czujemy się zdołowani, i nie mamy ochoty podnosić rąk, to najczęściej gdy jednak zrobisz to wbrew sobie, odczujesz jak Duch Święty odpowiada na twoją modlitwę ciała, i powoli napełnia ciebie swoją nadzieją i radością. zaburzenia emocjonalne − osoby z zaburzeniami (np. nadpobudliwość, przewrażliwienie, stany euforii lub depresji, brak samokontroli) mogą brać udział w spotkaniach TYLKO za wiedzą i zgodą odpowiedzialnych. Udział w spotkaniach takiej osoby będzie niemożliwy, jeśli mógłby być dla niej szkodliwy, albo zakłócałby porządek. porządek – to też dar Ducha Świętego; odpowiedzialni mają obowiązek zwrócić komuś uwagę w przypadku niewłaściwego zachowania, a uczestnicy powinni się do ich wskazówek dostosować, nie czując żalu ani urazy delikatność – na wzór działania Ducha Świętego: nie burzmy harmonii, nie przeszkadzajmy innym, słuchajmy się wzajemnie (a zwłaszcza prowadzących), dla wspólnej korzyści wątpliwości – jeśli cokolwiek budzi twoje wątpliwości, coś ci się nie podoba, zgłoś to delikatnie prowadzącym (raczej po spotkaniu, nie w trakcie). Być może podpowiesz im coś ważnego. Na pewno każdy głos zostanie przeanalizowany, i wybrane optymalne rozwiązanie. Ale nie czuj się zawiedziony, jeśli prowadzący nie zastosują się do twoich uwag. Dodatkowe uwagi dotyczące porządku: Lecz wszystko niech się odbywa godnie i w należytym porządku!” (1 Kor 14,40) · Gdy modlimy się modlitwą równoczesną czy też „śpiewem w językach” to staramy się aby nie zagłuszać się nawzajem i „nie wychodzić przed orkiestrę” czyli jeśli wszyscy kończą śpiew to ja też raczej kończę. Szukamy harmonii i pokoju. · Jeśli pojawia się dłuższa chwila ciszy, to czekam na prowadzącego modlitwę. Raczej nie przerywam takiej ciszy, gdyż być może inni przeżywają teraz czas głębokiej modlitwy. · Raczej trzymajmy się wspólnego rodzaju modlitwy. Zwłaszcza, jeśli prowadzący ją zasugerowali. Gdy na przykład prowadzący powiedział „dziękujmy teraz Panu” to raczej powinniśmy skupić się na modlitwie dziękczynnej. · Szczególną uwagę należy zwrócić na słowa i zachowania, które mogą kogoś zranić czy ujawnić sprawy zakryte. Jeśli nawet coś nam zostało objawione w duchu, to być może po to, aby się za daną osobę modlić, a nie ją obnażać czy ranić. Zwłaszcza, że nasze poznanie może być przecież niepełne, a ocena niesprawiedliwa. · Nie powtarzamy nikomu tego, co może być czyjąś tajemnicą, czymś krępującym. Dotyczy to także zachowania np. że ktoś płakał albo przeżywał szczególną radość. · Należy unikać zbytniej egzaltacji, gestów. W szczególności wątpliwe są takie zachowania, które ktoś może odebrać jako niemiłe, narzucające się lub zbyt poufałe. · Nasze spotkania modlitewne są ZAWSZE prowadzone – przez osoby prowadzące, które starają się wsłuchiwać w natchnienia Ducha Świętego. One dbają o właściwy rozwój spotkania. Często osoby te spędziły wiele czasu na modlitwie i spotkaniach przygotowawczych. Pomagajmy im, ciesząc się ze wspólnoty. Uwagi daru proroctwa Ogólnie lepiej jest unikać używania określenia „prorok” w stosunku do osób służących tym darem, a cały temat nie wiązać z jakąś sensacją. Dlatego często zamiast „proroctwo” mówimy „słowo od Pana”, co często lepiej oddaje delikatny charakter większości słów, jakie słyszymy. Należy rozróżnić stałą posługę „proroka” czyli kogoś, kto ma rozeznany stały dar proroctwa, od osoby która od czasu do czasu przekaże słowo od Pana. Ta druga osoba jedynie ma dar proroctwa, a nie jest „prorokiem”. Rozeznanie i troska o proroctwa pozostaje zasadniczo w gestii odpowiedzialnych. Uwagi postawy ciała Nasza postawa w czasie spotkań modlitewnych powinna pozostawać w zgodzie z resztą wspólnoty i samym czasem modlitwy. Czyli np. gdy przeżywamy Eucharystię to pozostajemy w zgodzie z jej liturgią. Podczas śpiewu litanii pokutnej nie klaszczemy. Za to gdy są śpiewane pieśni pełne mocy i radości to staramy się nasze emocje uzewnętrznić, to znaczy podnosimy ręce (gest pierwotnego kościoła nawiązujący do relacji dziecko-ojciec), klaszczemy, podskakujemy z radości, trzymamy się za ręce. Jeśli modlimy się za siebie wzajemnie to często na znak solidarności kładziemy ręce na głowie czy na ramionach osoby za którą się modlimy. Gdy modlimy się w trakcie wystawienia Najświętszego Sakramentu, to staramy się zachowywać z godnością, ale oprócz postawy klęczącej nadal dopuszczalna jest postawa stojąca, klaskanie i podnoszenie rąk – w zgodzie z modlitwą prowadzoną przez zespół. Czasami pojawia się pytanie dlaczego charyzmaty w wspólnocie CdR są takie delikatne, śpiew w językach taki krótki lub też, że słowa prorocze rzadko występują na modlitwie? Z jednej strony, „Duch wieje kędy chce” i posługujemy jego darami tak jak to zostało nam dane, z drugiej strony pozostaje kwestia otwarcia się członków wspólnoty na Ducha Świętego. Jest też faktem, że się dopiero uczymy i jesteśmy na drodze do większego otwarcia na dary charyzmatyczne. Wreszcie, dary charyzmatyczne nie mają takiego znaczenia, gdy porównamy je z praktyką miłości braterskiej, radości, delikatności, cierpliwości... Te właśnie cechy powinny być z daleka widoczne w naszej wspólnocie, a nie jakieś spektakularne zjawiska. Każdy z nas ma inny temperament i inne doświadczenia, musimy zatem sobie okazywać wiele szacunku. Głośna muzyka może się komuś nie podobać, ale jeśli jest ona na chwałę Pana to jest to Boże dzieło. Tak samo cicha i głęboka adoracja może kogoś nudzić czy męczyć, ale dla innych będzie chwilą wspaniałego spotkania z Panem. Taka różnica ocen dotyczyć może również praktykowania darów charyzmatycznych, co nie powinno być przeszkodą by razem zbliżać się do Pana, oraz coraz lepiej kochać swojego małżonka i innych ludzi. Nie bez powodu między dwunastym a czternastym rozdziałem 1 listu do Koryntian, które mówią o charyzmatach, znajduje się rozdział który mówi o najbardziej doskonałym darze – o darze MIŁOŚCI (1Kor 13,1-13). opracowali: Tomasz Kotowicz, Wojciech Kotas
PRZEBIEG MODLITWY WSTAWIENNICZEJ O UWOLNIENIE I UZDROWIENIE Proponując poniższy przebieg modlitwy wstawienniczej, zakładam podstawową wiedzę o znaczeniu, warunkach i skuteczności modlitwy w życiu chrześcijańskim według Bożego Objawienia i nauki Kościoła. Autor - śp. ks. dr Marian Piątkowski - były kordynator posługi polskich egzorcystów i wykładowca na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu. UWAGI WPROWADZAJĄCE 1. Należy odróżnić modlitwę o uwolnienie i uzdrowienie od uroczystego egzorcyzmu Egzorcyzm uroczysty nad osobą, u której stwierdzono opętanie diabelskie (szatan wówczas zamieszkuje w ciele człowieka) jest obrzędem liturgicznym sprawowanym według Rytuału Rzymskiego z r. 1998 (tłumaczenie polskie wydane w r. 2000) przez kapłana egzorcystę posiadającego specjalne stałe lub doraźne upoważnienie ordynariusza. Prawdziwe opętanie zdarza się rzadko i wymaga starannego rozeznania wykluczającego zwykłą chorobę, także przy pomocy lekarza. Potrzeba modlitwy o uwolnienie zachodzi często. Jej celem jest usunięcie szkodliwego działania złych duchów wywierających od zewnątrz zły wpływ na ciało i psychikę człowieka. Objawami demonicznymi są różne zniewolenia, nerwice, udręki psychiczne, nie mające żadnego realnego uzasadnienia lęki, agresje, rozpacze, myśli natrętne itp., a także różne dolegliwości fizyczne. Trzeba nauczyć się odróżniać je od zwykłych chorób somatycznych i psychicznych, do czego nieraz będzie potrzebna pomoc lekarza. Modlitwę o uwolnienie i uzdrowienie może przeprowadzać każdy kapłan, a nawet dobrze przygotowana osoba świecka z ewentualną pomocą modlitwie o uwolnienie należy zawsze modlić się o napełnienie Duchem Świętym oraz o uzdrowienie duchowe i w razie potrzeby fizyczne. Jeżeli dolegliwość ma pochodzenie czysto naturalne (bez udziału złych duchów), modlimy się o uzdrowienie albo osobiście, albo odsyłając do grupy modlitwy wstawienniczej, np. z Odnowy w Duchu Świętym i ewentualnie do lekarza. 2. Każdy egzorcysta lub inny kapłan pełniący posługę modlitwy o uwolnienie i uzdrowienie znajduje z czasem własny sposób jej prowadzenia. Podany tu schemat opiera się na doświadczeniach własnych i cudzych. Różne proponowane schematy i teksty modlitw można znaleźć w literaturze. 3. Nie zawsze potrzebne jest przechodzenie przez wszystkie podane niżej etapy. Należy rozeznać, co jest rzeczywiście potrzebne. 4. Na pierwsze spotkanie dobrze jest przeznaczyć godzinę czasu, na dalsze wystarczy mniej, według rozeznania, np. pół godziny. Najdogodniej jest umawiać się na określony dzień i godzinę. Niekiedy wystarczy po wstępnym rozeznaniu odesłać do grupy modlitewnej służącej modlitwą wstawienniczą, by mieć czas na trudniejsze przypadki. Jeśli potrzeba, zalecamy udanie się do lekarza. 5. Miejsce spotkania powinno być spokojne i zapewniające dyskrecję, z krucyfiksem i wizerunkiem Maryi. 6. Pożyteczne pomoce: Pismo św., woda święcona egzorcyzmowana, poświęcony olej, modlitewnik, rytuał, zestaw różnych modlitw o uwolnienie i uzdrowienie. 7. W modlitwie może uczestniczyć, jeśli to nie byłoby krępujące dla osoby omadlanej, kilkuosobowy zespół pomocniczy, zwłaszcza osoby obdarzone charyzmatami rozeznania, prorokowania, skutecznej modlitwy. Modlitwę prowadzi kapłan, inni modlą się po cichu, a głośno tylko za jego zgodą. Niekiedy ze względu na dyskrecję modli się sam ksiądz. 8. Jeśli to tylko możliwe, modlimy się w stroju duchownym. I. WSTĘP 1. Przed przyjęciem „petenta” chwila modlitwy o pomoc Bożą (np. wezwanie Ducha Świętego o prowadzenie modlitwy, o obecność i wstawiennictwo Maryi, Aniołów czy Świętych). Jeżeli modli się zespół, dobrze jest poprosić nadto o oddalenie myśli i uczuć niechętnych i o dar jedności. 2. Życzliwe przywitanie, by pierwszy kontakt był miły i odprężający. Jeśli wypada, można taktownie zaproponować: „Pozwól, że podczas modlitwy będziemy do ciebie mówić po imieniu”. To stwarza atmosferę rodzinnej bliskości. 3. Krótka modlitwa wstępna razem z proszącym, np. Pod Twoją obronę, wezwanie Matko Dobrej Rady..., Królowo Aniołów... 4. Zaproszenie do zajęcia miejsca. 5. Rozmowa - wywiad, zwykle kierowana, by pominąć rzeczy nieistotne. Staramy się rozeznać, czy chodzi o problem zdrowotny, religijny czy moralny, naturalny czy pozaprzyrodzony. a) Jest pożyteczne notować najważniejsze sprawy, dla każdej osoby na oddzielnej karcie, zapisując także nazwisko, imię, wiek, adres, telefon, zawód, stan (czy małżeństwo sakramentalne). Zapewnić o całkowitej dyskrecji, notatki będą pożyteczne przy dalszych spotkaniach; adres i telefon ułatwią ewentualną zmianę terminu kolejnego spotkania. b) Jeżeli przychodzi kilka osób, np. matka z córką, małżonkowie , pytamy, kto ma problem. Najpierw rozmawiamy osobno z osobą towarzyszącą. Jeśli przyszła nie osoba potrzebująca modlitwy, ale ktoś z jej bliskich, modlimy się nad osobą przybyłą zastępczo, jak gdyby tamta była obecna i zachęcamy, by ją przyprowadzono, jeśli to możliwe, w innym terminie. c) Pytamy, o co mamy Pana Boga prosić. To pozwala zrozumieć, czego proszący oczekuje jako owocu modlitwy. Nadto doświadczenie wskazuje, że modlitwa o konkretną łaskę bywa skuteczniejsza niż ogólna. d) Pytanie o aktualne objawy niepokojące (podobnie jak lekarz pyta, co dolega, a dopiero potem szuka przyczyny). e) Pytanie o ewentualną diagnozę lekarską i przebieg leczenia. Często przychodzą osoby leczące się u neurologa czy psychiatry. f) Pytanie, czy początek objawów kojarzy się z jakimś znaczącym wydarzeniem, przeżyciem; niekiedy potrzebne jest sięgnięcie do okresu prenatalnego (stosunek matki do ciąży: niechęć, myśl o aborcji). g) Pytanie o kontakty z okultyzmem , kiedy i jakie (wywoływanie duchów, telepatia, podróże astralne, wiara w moc amuletów, talizmanów, fascynacja złem, wróżenie, kontakty z magami, jasnowidzami), sektami, New Age, satanizmem, korzystanie z medycyny niekonwencjonalnej (reiki, energoterapia, akupunktura, radiestezja itp.), o praktyki wschodnich metod medytacyjnych .Wszystko to może powodować naturalne szkody w psychice, albo demoniczne następstwa cielesne, psychiczne lub duchowe (stany depresji, lęków agresji, natręctwa myślowe – bluźnierstwa, myśli obsesyjne innego rodzaju, pokusy samobójcze itp.). h) Pytanie o przekleństwa (złorzeczenia, a nie zwykłe wulgaryzmy) zwłaszcza ze strony rodziców i krewnych, o rzucony „zły urok”, lub inne wydarzenia z życia, mogące mieć związek z obecnymi dolegliwościami, np. u kobiet o aborcję. i) Pytanie o uzależnienie alkoholowe, narkotyczne, hazardowe, erotyczne. 6. Po tym wszystkim próba diagnozy: choroba (nerwica, psychoza czy inna), czy działanie demoniczne. Niekiedy zachodzi jedno i drugie, objawy działania złych duchów bywają podobne do chorobowych (np. myśli bluźniercze mogą wynikać z nerwicy natręctw i działania diabła). 7. Zależnie od diagnozy: skierowanie do lekarza, egzorcyzm, modlitwa o uwolnienie i uzdrowienie. Zdecydowanie odradzamy korzystanie z medycyny niekonwencjonalnej. Jeżeli proszący nie chce z niej zrezygnować, modlitwa będzie z reguły nieskuteczna. Nigdy jednak nie odsyłamy nikogo bez pociechy, modlitwy o pomoc Bożą i błogosławieństwo. Przy modlitwie o uzdrowienie i uwolnienie pouczamy, że nie my uzdrawiamy i uwalniamy od złego, ale Pan Jezus i że to nie musi nastąpić natychmiast. Niekiedy potrzebna będzie wielokrotna modlitwa. 8. Pożyteczne jest zapytanie o historię życia religijnego, czy były w tej dziedzinie kryzysy, czym były spowodowane. Można w sposób oględny zapytać o przebieg życia moralnego (jeśli petent zechce się wypowiedzieć bez wymuszania), ponieważ trudności mogą mieć przyczynę w grzechach. Jeżeli z wywiadu wynika, że proszący o pomoc potrzebuje nawrócenia, zachęcamy do sakramentu spowiedzi św. Kapłan, jeśli jest obecny, może zaproponować przed modlitwą posługę spowiedzi, czuwając jednak, by w dalszym przebiegu modlitwy zachować tajemnicę. Dobrze jest zapytać podczas spowiedzi o ważność poprzednich spowiedzi, rozeznać ewentualną potrzebę spowiedzi generalnej. Troska o integralność wyznania może wymagać zapytania o grzechy pomijane nieraz przez penitentów, zwłaszcza z I i VI przykazania Dekalogu (zaniedbanie podstawowych praktyk religijnych, udział w praktykach okultystycznych, wiara w horoskopy, w reinkarnacje itp.), z V przykazania (aborcja, uzależnienia alkoholowe, narkotyczne i inne) i z VII przykazania (np. krzywdy wyrządzone przy podziale spadku). II. PRZEBIEG MODLITWY 1. Osobę proszącą o pomoc sadzamy naprzeciw krzyża i wizerunku Maryi. Jest najdogodniej, gdy ksiądz stoi podczas modlitwy nieco za nią z boku. Jeśli modli się zespół, wówczas otacza ją półkręgiem. 2. Pokropienie wodą święconą osób i miejsca z odpowiednią krótką modlitwą. Wytłumaczyć, że nie jest to zabieg magiczny. 3. Nałożenie stuły i zapalenie świecy. 4. Zachęta, by osoba omadlana włączyła się sercem do modlitwy. 5. Akt wiary w obecność Chrystusa, nawiązujący np. do Mt 18,20 (Gdzie dwaj albo trzej...). Podkreślić, rzeczywistą obecność Chrystusa miłującego, którego znamy z Ewangelii i który za życia na ziemi nikomu nie odmówił uzdrowienia. 6. Prośba o wstawiennictwo Maryi, św. Michała, innych Aniołów i Świętych, np. św. Ojca Pio. 7. W razie potrzeby (zwłaszcza jeśli ktoś praktykował okultyzm lub miał kontakt z innymi religiami, wykonywał niechrześcijańskie akty kultu, brał udział w niechrześcijańskich inicjacjach) należy dokonać aktu wyrzeczenia się zła i odnowienia przyrzeczeń chrzcielnych, wyrzec się wszelkich talizmanów, amuletów, innych przedmiotów pogańskich posiadanych czy noszonych „na szczęście”, a także zachęcić do pełnego przebaczenia krzywdzicielom, co stanowi jeden z warunków skuteczności modlitwy. 8. Akty dziękczynienia i wielbienia za otrzymane dobrodziejstwa (np. za dar życia, chrzest, inne sakramenty, za plan Boży, za miejsce w niebie przygotowane od wieków, za wszystkie dary otrzymane od Pana Boga za pośrednictwem ludzi). Można zapytać, za co szczególnie osoba omadlana chciałaby Bogu dziękować. Dziękujemy i wielbimy Boga także za chwile trudne, za krzyże i udręki (Bóg wiedział o nich od wieków, a jednak wybrał ten świat z wszystkimi wydarzeniami i tym, którzy Go miłują, wszystko obróci się na dobre). Improwizowane uwielbienia i dziękczynienia można zakończyć wspólnym „Chwała na wysokości Bogu” lub inną modlitwą. Pożyteczna i skuteczna bywa tu modlitwa w językach. Nie należy pomijać dziękczynienia, ono otwiera na łaskę. 9 Jeżeli stwierdziliśmy lub poważnie podejrzewamy działanie złego ducha, podejmujemy modlitwę o uwolnienie czyli prywatny egzorcyzm w formie deprekatywnej (modlitewnej). Kapłan może wypowiedzieć go w formie imperatywnej, np. „Wszelkie duchy złe, które szkodzicie temu Bożemu dziecku, w Imię Jezusa Chrystusa wiążę waszą złą moc i rozkazuję: idźcie precz i nie wracajcie. Idźcie przed krzyż Jezusa i niech On wam powie, dokąd macie pójść!” Jeśli nie jesteśmy pewni działania demonicznego, możemy użyć formuły warunkowej: „Jeśli to wy, duchy piekielne i złe, szkodzicie temu Bożemu dziecku, to w Imię Jezusa... (c. d. jak wyżej)”.Można posłużyć się także innymi modlitwami i formułami, fragmentami egzorcyzmów łacińskich z świeckie zachęcamy do używania formuł modlitewnych. Można korzystać z różnych tekstów drukowanych w książkach i broszurach katolickich, np. do Matki Bożej, Królowej Aniołów, do św. Michała modlitwy obserwujemy reakcje. Jeżeli spostrzegamy podejrzane grymasy, ruchy ciała, niegodne wypowiedzi, przedłużamy modlitwy egzorcystyczne. Powtarzamy słowa, które wywołują silniejszą w trakcie modlitwy przekonujemy się, że mamy do czynienia z opętaniem, przerywamy modlitwę o uwolnienie, aby przygotować i podjąć uroczysty egzorcyzm, który może być sprawowany jedynie przez kapłana upoważnionego przez biskupa miejsca. Nie należy korzystać z usług różnych świeckich uzdrawiaczy stosujących środki magiczne (jak „odczynianie”, zaklęcia itp.) i pseudoegzorcystów, reklamujących często swoje niebezpieczne usługi. Aby skutecznie wyrzucać złe duchy, trzeba być świętym, a przynajmniej w stanie łaski uświęcającej i mieć upoważnienie Kościoła. 10. Gdy zachodzi poważne podejrzenie, że cierpienie spowodowane jest przez nieżyczliwych ludzi (np. przez przekleństwa, uroki itp.), trzeba podjąć staranie o przerwanie złego wpływu. Można to uczynić improwizowaną modlitwą, np. „W Imię Jezusa Chrystusa (albo: W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego) i Jego mocą niech będzie związany, przełamany i zniweczony wszelki zły wpływ przekleństw, złorzeczeń, czarów, obciążeń pokoleniowych i innych szkodliwych działań ludzi i złych duchów, jakie spotkały NN (podać imię). Niech nic odtąd nie szkodzi temu Bożemu dziecku!” Kapłan może użyć sformułowania nakazującego: „W Imię Jezusa Chrystusa wiążę , przełamuję i niweczę... ( jak wyżej)” 11. Prośba o napełnienie Duchem Świętym, improwizowana lub np. słowami sekwencji. 12. Prośba o uzdrowienie całej osoby (ducha, psychiki, ciała). Zachęta do ufności. Można położyć rękę na głowie lub ramieniu i modlić się np. „Uzdrów, Panie, myśli NN, by zawsze były pełne Twojej prawdy, dobre i pamięć i wyobraźnię, by wspomnienia i wyobrażenia nie wprowadzały zamętu w obecne całą sferę emocjonalną, wszystkie zranienia uczuć. Obdarz swoim głębokim pokojem, jakiego świat dać nie ciało (jeśli wiemy, dobrze jest wymienić chorobę), by mogło Tobie dobrze służyć w Kościele”. 13. Można dokonać namaszczenia poświęconym olejem z prośbą o uzdrowienie oraz dar radości i pokoju. (Modlitwa poświęcenia w Rytuale Rzymskim z r. 1927, s. 395n.). 14. Modlitwa wielbiąca i dziękczynna za pomoc Bożą, za wysłuchanie próśb. Jeśli modlitwie towarzyszy zespół, można zaintonować śpiew. 15. Jeżeli jest obecna osoba z darem prorokowania i otrzyma słowo Boże przez natchnienie lub Pismo św., można pozwolić je przekazać po dokonaniu rozeznania. Nigdy w takiej sytuacji nie należy przekazywać słów groźnych, zawsze tylko pocieszające, umacniające i budzące ufność. 15. W przypadku modlitwy egzorcyzmu i o uwolnienie prosimy o obronę egzorcysty, uczestników modlitwy ich bliskich i ich majętności przed zemstą złych duchów, np. przez wezwania do Maryi, św. Michała Archanioła, do Aniołów Stróżów. III. ZAKOŃCZENIE 1. Chwila rozmowy z zapytaniem o samopoczucie, o przeżycia podczas modlitwy. Niekiedy przeżycia są bardzo silne. Jeżeli nie było żadnych znaczących, to nie znaczy, że modlitwa była nieskuteczna. Owoce przyjdą w swoim czasie, bo Chrystus kocha i chce pomóc. Niekiedy istnieje jakaś przeszkoda, którą trzeba będzie w przyszłości odkryć i usunąć. 2. Zachęta do gorliwego wykonywania praktyk religijnych (codzienna modlitwa, regularne uczestnictwo we Mszy św., częsta Komunia św., miesięczna spowiedź św.), do udziału przez jakiś czas w nabożeństwach o uzdrowienie, jeśli się je urządza, do włączenia się do grupy modlitewnej. Nie należy nikogo nie zostawiać bez dalszej opieki duchowej, bo będzie jej potrzebował. 3. Serdeczne pożegnanie, prośba o wiadomość po jakimś czasie, ewentualne umówienie się na kolejne spotkanie. 4. Z okazji takiej modlitwy nie powinno się przyjmować pieniędzy. Jeśli ktoś koniecznie chce dać Panu Bogu taki znak wdzięczności, niech sam przekaże ofiarę na jakiś dobry cel, np. na Radio Maryja czy na posiłki w szkole dla biednych dzieci. Ks. dr M. Piątkowski, Poznań 2004
Modlitwa jest dla nas sposobem komunikowania się z Bogiem, a także praktyką utrzymywania normalnej relacji z Bogiem. Szczególnie, gdy napotykamy trudności, musimy przyjść do Boga, modlić się do Boga i szukać Bożej pomocy. Ale teraz, czy masz tego rodzaju potrzeby: chociaż modlimy się każdego dnia, często nie czujemy Bożej odpowiedzi ani obecności Boga. Za każdym razem, gdy się modlimy, to jak przemawianie do ściany czujemy że w naszym duchu nie ma pokoju i radości. Bóg jest wierny. Dlaczego nie możemy otrzymać odpowiedzi od Boga, kiedy się modlimy? Czy coś jest nie tak z naszymi modlitwami? Jak więc modlitwa może być wysłuchana przez Boga? Jeśli chcesz rozwiać te wątpliwości, skontaktuj się z nami. znajdziemy z tobą drogę modlitwy w słowie Bożym.
jak często modlimy się do ducha świętego